|
Stajnia Centralna Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:45, 07 Lut 2010 Temat postu: Mocca |
|
|
Portrety:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Luzem:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Pod siodłem:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
PODSTAWOWE INORMACJE
Imię: Mocca
Płeć: klacz
Rasa: Szlachetna Półkrew
Ur. realnie: NN (rok 2008)
Wiek wirt.: 7 lat
Maść: gniada
M: Malinowa Mamba
O: Wezuwiusz II
Poprzedni właściciele: Moniq
Wykastrowany w wieku: nie dotyczy
Ujeżdżona w wieku: 3 lat
Rysunki by: Nirv, Hammy, Skrzydlata
Zabrany z: pensjonatu w Aplauz
OPIS:
Stary opis
Historia: Mocca urodziła się na moje "życzenie". Od urodzenia przebywa a WSR Moderato i raczej szybko tego miejsca nie opuści. Po rodzicach odziedziczyła mocną budowę. Ma mocne i silne kości dzięki czemu w przyszłości może być dobrym koniem do sportu, a w szczególności jeśli chodzi o skoki. Jednak jeśli mówimy o jej historii, to trzeba podkreślić, że przez sześć miesięcy towarzyszyła w swojej mamie, przyszedł jednak czas rozstania. Kawa nie przeżyła tego jakoś bardzo, miała w swoim towarzystwie inne konie, chociaż pewnie nie było to dla niej niezauważalne, że mama zniknęła. Co prawda obie klacze się widywały, jednak obie były po innej stronie ogrodzeń, ponieważ Malinowa Mamba musiała wrócić na treningi, a źrebak byłby dla niej dodatkowym obciążeniem. Kiedy Mocca przestała interesować się w zupełności mlekiem matki klacze mogły znów paść się razem na pastwisku. Kiedy po długim czasie były 'odizolowane' od siebie wszyscy baliśmy się, że Mocca znów będzie chciała pić mamine mleka. Całe szczęście tak się nie stało, podeszła do Mamby, powąchała ją i odeszła jeść trawę.
Na ujeżdżalni: Klaczka oczywiście nie jest jeszcze ujeżdżona, ale do widoku takiego "ustrojstwa" jak ujeżdżalnia jest przyzwyczajona. Bądź co bądź jako jeszcze malutki źrebak była do niej przyzwyczajana. Największy problem był z latarniami, śmiertelnie bała się obok nich przejść, ale znowu bez mamy zostać jeszcze gorzej, więc przegalopowywała jak tylko najszybciej się dało obok nich. W końcu jednak, kiedy odkryła, że "to coś" jej nie zje dzielnie maszerowała przed siebie bez żadnych obaw. Lustra jednak też były czymś strasznym. Baliśmy się, że w końcu się o nie zabije. Kiedy widziała swoją mamę w lustrze galopowała w ich stronę, a zamiast biec do mamuśki leciała w przeciwnym kierunku. Zatrzymywała się zdezorientowana pod ścianą i stała, aż Malinowa Mamba nie zawołała jej do siebie. Obecnie nie ma żadnych problemów jeśli chodzi o chodzenie i spacerowanie na ujeżdżalni, możemy nawet na niej pracować, chociaż czasami Mocca się płoszy, albo to po prostu jej nadmiar energii. Lepiej nam pracować na takim zamkniętym pomieszczeniu, ponieważ wtedy nasza Kawa bardziej "skupia" się na treningu, a z zajęciem się u niej jedną rzeczą jest ciężko, ale cóż zrobić.... W końcu to jeszcze dziecko.
Zawody: Mocca jeszcze nie była nigdy na zawodach jednak już staramy się ją przygotowywać do różnych 'strachów', min folii, ogrodzenia z taśmy itp. Jak narazie idzie nam... fatalnie. Ale myślę, że jeśli kilka razy wystartujemy w jakichś wystawach to Wanilia zobaczy, że to jednak nic strasznego i przyzwyczai się do takich ustrojstw. Kantara i uwiązu się nie boi więc myślę, że 1/7 droga za nami.
W terenie: Pierwszy Teren Kawy był oczywiście przy boku Mamby. Wszystko było takie nowe i straszne, klaczka robiła na wszystko wielkie oczy, ale jednocześnie każda rzecz była strasznie ciekawa. Nie płoszyła się - w końcu jeśli mam nie ucieka, to dlaczego ja mam? W końcu jednak Mocca została odstawiona od Malinowej Mamby. Teraz tereny były [prawie] istnymi koszmarami sennymi. Teraz to co było "niczym" okazało się czymś jedzącym koniem sięgającym swoimi łapskami po najmłodsze osobniki. Były więc dużo pracy, spacerów, ciągłego wyrywania się Młodej. W końcu jednak jakoś przywykła do tego jakże strasznego widoku, a konkretniej lasu. Nareszcie spacery stały się czymś przyjemnym a nie walką o przetrwanie. Myślę, że Mocca nawet je polubiła, teraz nie wyrywa się już ze strachu, tylko "dla jaj", żeby pobrykać, poszaleć i najważniejsze - co jest jej celem - wywalić mnie w największym błocie, a Wanilia jest w tym mistrzem. Teraz nawet chętnie wchodzi do różnych kałuż, myślę, że zdobyłam jej zaufanie, co prawda nie jakieś super przywiązanie, bo klacz by za mną w ogień nie wskoczyła, ale jednak jakoś emocjonalnie się z nią związałam. Miło mi się z nią pracuje, może dlatego Mocca coraz bardziej ufa mi w terenie, do którego przedtem bała się chodzić i szalała jak mało który koń podczas zwykłego spacerku.
Stosunek do ludzi/zwierząt: Mocca - jak praktycznie każdy źrebak - jest ciekawska, ale ona musi wejść w każdy kąt, w każdą dziurę, idąc do stajni, albo na pastwisko modlę się, żebym nie zastała jej z rzepami w grzywie. Co prawda jej włosy nie są jeszcze jakieś gęste, ale gdybym chciała to wyplatać lub ścinać Kawa zakopałaby mnie albo stratowała. Jednak towarzystwo ludzi i koni uwielbia. Co prawda często zaczepia starsze rumaki, ale kiedy te nie reagują znudzona odchodzi już po chwili. Z ludźmi też lubi przebywać. Zwłaszcza jeśli dostaje od nich smakołyki, a muszę powiedzieć, że Mocca ma żołądek bez dna. Lubi być rozpieszczana, kiedy widzi, że w centrum uwagi jest inny koń wpycha się i na siłę podstawia głowę pod ręce, żeby tylko ktoś zwrócił na nią uwagę.
Teraźniejszy opis:
Historia: Mocca powstała na życzenie Lady in Black (Moniq), która dobrze zajmowała się klaczką, wystartowały nawet z powodzeniem w jednej wystawie, jednak po pewnym czasie klaczka została sama. Stała w pensjonacie u Naut, więc nie straciła kontaktu z człowiekiem i nie była jakoś szczególnie zaniedbana. Gdy przybyła była chuda i zdezorientowana, jednak ufała człowiekowi, co bardzo ułatwiło nam pracę.
Po trafieniu do SC: Klaczka szybko przybierała na wadze, od początku ufała człowiekowi, więc zaczęłyśmy tylko na nowo uczyć ją dobrego zachowania przy czyszczeniu, podczas wizyt weta i kowala, podczas prowadzania i zapoznawałyśmy z nowymi przedmiotami. mała nauczyła się wstępnie chodzić na lonży, ale nie była do tego zmuszana dzień w dzień - większość czasu baraszkowała sobie na padoku.
Zachowanie teraz: Mocca jest koniem-przylepą. Straszny z niej pieszczoch i łakomczuch, musi, po prostu musi budzić zainteresowanie, zrobi dla tego naprawdę wiele. Uwielbia jabłka, jest to jedna z wielu rzeczy, dla których oddała by wszystko. Chętna do współpracy, pojętna, szybko się uczy. Przyjazna zarówno w stosunku do innych ludzi jak i koni, lubi czasem zaczepić. Przy prowadzaniu, czyszczeniu itd grzeczna, momentami trochę się wierci, ale to raczej nie z czystej złośliwości, lecz młodego wieku, ciekawości i mnóstwa energii. W terenie jeszcze trochę się płoszy, jednak jest otwarta na nowe przeżycia i chętnie pójdzie za kimś w nawet najciaśniejszy, najciemniejszy kont.
OD OPIEKUNA:
Zdrowie: db
Kontrola weterynaryjna:
Kontrola kowala:
Kuta: Nie
DLA ODWIEDZAJĄCYCH
spacery w ręku
PNH
lonża
jazdy szkółkowe
wyjazdy w teren, treningi ujeżdżeniowe L i skokowe mini-LL (jeśli dotrenujesz, możesz wyżej)
SPORT
- Można ją zgłaszać (po uprzednim przygotowaniu!) do skoków mini-LL, ujeżdżenia L, małych rajdów
- Jeśli ją dotrenujesz, możesz oczywiście zgłaszać ją wyżej, ale proszę z głową!
DOŚWIADCZENIE
Zawody: 2
Wystawy: 24
OSIĄGNIĘCIA (25)
Wystawy (:
-1 msc. na Hiporysualu : Wystawa Koni Młodych
-1 msc. w wystawie młodych koni
-1 msc. w wystawie kategorii SP na WHK Alterego
-1 msc. w wystawie SP na hipodromie Zanzibar
-1 msc. w championacie SP
-2 msc. w wystawie SP na Hiporysualu
-4 msc. w wystawie koni SP na hipodromie Freedom
-wyróżnienie w wystawie koni ras innych na Hiporysualu
Zawody (2):
-2 msc. w skokach klasy LL
-wyróżnienie w skokach klasy mini LL
Inne(15):
-1 msc. w konkursie na naj konia
-1 msc. w konkursie na naj pozę
-1 msc. w konkursie na najciekawszą pozę
-1 msc. w konkursie na najciekawsze zdjęcie konia
-1 msc. w abecadle na hipodromie Zanzibar
-1 msc. w konkursie na naj klacz na SKS Lovley
-1 msc. w konkursie na naj gniadosza na hipodromie Defacto
-2 msc. w maściochach
-2 msc. w maściochach
-3 msc. w maściochach na hipodromie Zanzibar
-3 msc. w serii naj na hipodromie Zanzibar
-3 msc. w konkursie na naj klacz na hipodromie Zanzibar
-3 msc. w maściochach na hipodromie Zanzibar
-3 msc. w maściochach
-tytuł naj portretu na Hiporysualu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joanne dnia Sob 17:45, 07 Sie 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Skrzydlata
Duży wolontariusz
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Pią 15:17, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Osiągnięcia:
* 1 msc. w wystawie młodych koni
* 1 msc. w wystawie kategorii SP na WHK Alterego
* 1 msc. w abecadle na hipodromie Zanzibar
* 1 msc. w konkursie na naj klacz na SKS Lovley
* 1 msc. w konkursie na naj gniadosza na hipodromie Defacto
* 3 msc. w maściochach na hipodromie Zanzibar
* 3 msc. w serii naj na hipodromie Zanzibar
* 1 msc. w wystawie SP na hipodromie Zanzibar
* 4 msc. w wystawie koni SP na hipodromie Freedom
* wyróżnienie w wystawie koni ras innych na Hiporysualu
* 3 msc. w konkursie na naj klacz na hipodromie Zanzibar
* 3 msc. w maściochach na hipodromie Zanzibar
* tytuł naj portretu na Hiporysualu
* 1 msc. w konkursie na najciekawszą pozę
* 1 msc. w konkursie na najciekawsze zdjęcie konia
* 1 msc. w championacie SP
* 2 msc. w wystawie SP na Hiporysualu
* 1 msc. w konkursie na naj konia
* 1 msc. w konkursie na naj pozę
* wyróżnienie w skokach klasy mini LL
* 3 msc. w maściochach
* 2 msc. w maściochach
* 2 msc. w skokach klasy LL
* 2 msc. w maściochach
Wynik: 23 i dwie gwiazdki!
Rysunek: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skrzydlata dnia Sob 18:04, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzydlata
Duży wolontariusz
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Czw 18:29, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skrzydlata
Duży wolontariusz
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Pon 17:07, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wyróżnienie w wystawie klaczy na zawodach w Maver
2 miejsce w skokach klasy LL na zawodach w Maver
1 miejsce w abecadle na zawodach w Maver
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nojec
Pracownik
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Star Horses
|
Wysłany: Pią 12:40, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Klacz na pastwisku dostała ostrego wzdęcia jelit. Gdy ktoś to zauważył, było już za późno. Wezwaliśmy weterynarza, który stał w korkach. Nie zdołał uratować klaczy [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|