Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:38, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zajrzałam na Karuzelę. Potrzebowała wyrównania i posprzątania, a dodatkowo skropienia. posprzątałam więc, zagrabiłam i skropiłam sporą ilością wody, co nie zajęło mi zbyt wiele czasu. Następnie wzięłam Sunny'ego Consola, Bastylię, Batalię i Dylemata na kilka minut stępa. Konie początkowo lekko się denerwowały, ale w końcu się uspokoiły i grzecznie stępowały wokół środka karuzeli. Po jakiś 20-30 min zapowadziłam je do boksów. Konie były zadowolone, zelaksowane, a przynajmniej trochę się poruszały.
+80 hrs for me
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joanne dnia Sob 19:39, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carmabelle
Mały wolontariusz
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Śro 20:46, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wieczorem, kiedy już nikt nie korzystał z karuzeli, przyszłam ją posprzątać. Potrzebne do tego rzeczy zabrałam z siodlarni. Pozbierałam pogubione baty, rękawiczki, a nawet podkowy do jednego dużego wiaderka. Następnie wzięłam grabie i za ich pomocą wyrównałam teren karuzeli. Na sam koniec skropliłam całość wodą, gdyż po parnym dniu było to całkowicie wskazane.
30 hs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Docia
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:11, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Uznałam, że trzeba przeprowadzić pare czynności na karuzeli. Wzięłam ze sobą plastikową siatkę i grabie. Pozbierałam wszystkie śmieci i wrzuciłam je do siatki. Następnie zagrabiłam aby wyrównać teren. Na koniec skropiłam piasek wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:31, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam oczyścić karuzelę, bo nie wyglądała szczególnie. Bez zastanowienia wzięłam ze sobą łopatę, grabie i taczkę. Na miejscu wyzbierałam wszelkie brudy końskie i dokładnie zagrabiłam i wyrównałam teren. Potem skropiłam go wodą i ruszyłam do stajni po kilkoro koni, by poruszały się choć przez te 15 minut. Spojrzałam w grafik i postanowiłam wziąć Detala HP, Rokiś, Batalię i Bastylię. Konie prowadziłam dwójkami. Najpierw Batalka i Bastylka, potem Detal i Roki. Konie trochę się wierciły, jednak udało mi się je doprowadzić na miejsce i spokojnie przypiąć. Puściłam je na 10 minut stępem i 5 kłusem w lewo, potem zmieniłam stronę i w prawo jedno kółko stępem, potem 5 min kłusa i 10 stępa. Gdy konie pochodziły zaczęłam sprowadzać je do boksów. Najpierw Detala i Bastylia, potem Batalia i Roki. Na koniec skropiłam po raz wtóry podłoże i poszłam dalej.
+80 hrs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:56, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś wpadłam zobaczyć stan karuzeli. Nie wyglądała za dobrze, była brudna, wszędzie walały się śmieci, a podłoże mimo iż nie zamarzło, to było tak górzyste, jak większość dróg w szklarskiej porębie. Plusem była jego niezamarzalność, bo mogłam przy okazji wypuścić kilka koni. Ale najpierw sprzątanie - stwierdziłam twardo. Nie czekając na niczyją pomoc (w końcu to mi zlecono jej ogarnięcie) sięgnęłam po worki i wszelkie niepotrzebne już śmieci tam powywalałam, a niepotrzebne, lecz sprawne uwiązy poukładałam przy ogrodzeniu. Następnie wzięłam łopatę, grabie i z rozmachem gruntownie wyrównałam podłoże. Spojrzałam na wszystko z zadowoleniem - 'I o to chodzi' uśmiechnęłam się do siebie. Ze względu iż się nie kurzyło to konewkę z lodem postawiłam w stajni przy grzejniku, by trochę rozmarzła x] Przy okazji złapałam za kantary Ernilesa, Antarktydę, Deewanę i Luxusa. Ogierzysko jak zwykle odstawiało pokazy pięknych chodów, jednak klacze zajęte stępowaniem szybko sprawiły, że zaprzestał prób imponowania i po 15 minutach mogłam zebrać wszystkie koniska i odprowadzić do boksów. Na koniec jeszcze trochę pobawiłam się grabiami i zostawiłam już tą karuzelę w spokoju, bo czekało mnie jeszcze sporo pracy.
+70 hrs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avocado
Mały wolontariusz
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:21, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Karuzela, karuzela. Dziwne bo kojarzy mi się ona taką fajną w lunaparku. W każdym razie zabrałam się za wyrównywanie podłoża, które potem pożądnie skropliłam wodą. Przydało się to tu, ponieważ bardzo się kurzyło i było dużo dołów. Jako iż jest już dość późna pora nie chciałam przyprowadzać już tu koni tych chorych.
20h + 10h = 30h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gniadoszka
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:57, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro wszystko to wszystko. Poszłam na karuzelę. Na początek wyzbierałam różne śmieci które tam były: zgniecione kartki z notesu, papierki po słodyczach itp. O dziwo znalazłam także dwa kantary. Odniosłam je natychmiast do siodlarni. Potem wzięłam grabki i ładnie wyrównałam podłoże skrapiając wodą.
20 + 10 = 30h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:25, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Poszłam na karuzelę i jak we wszystkich miejscach posprzątałam całą powierzchnię. Tu akurat było mniej papierów, ale za to więcej uwiązów. Zaniosłam je do stajni a potem wyrównałam piasek. Ostatnio konie nie chodziły, więc nie zeszło mi na tym dużo czasu. Potem tylko skropiłam wodą nawierzchnię i odjechałam do domu.
+30h
50 słów - 4 pkt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiara dnia Pią 9:17, 16 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 19:29, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Weszłam do karuzeli i sprzątnęłam papierki i inne śmieci. Potem zagrabiłam podłoże i wyrównałam je. Poszłam do stajni i przyprowadziłam 4 konie. Lipkę, Triannę, Brumbiego i Fierr'ego. Po piętnastu minutach skończyłam z nimi sesję i odprowadziłam do stajni. Jeszcze raz wyrównałam podłoże, a potem skropiłam je wodą.
+80h
47 słów=4pkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:40, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z round penu poszłam w stronę karuzeli.
Uprzątnęłam cały teren, a potem zagrabiłam piasek, by był w miarę równy. Na końcu skropiłam nieco wodą cały piach.
+30h
+1pkt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiara dnia Sob 10:33, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:24, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszłam do SC. Pierwsze co zrobiłam, to zerknęłam na grafik. Od jakiegoś czasu jazd zapisanych nie miały Plotkara, Brumbi, Nightmare i New Bomb. Bez wahania przyprowadziłam kolejno wszystkie konie na karuzelę. Poprzypinałam do uwiązów, zamknęłam bramkę i puściłam na 15 minut stępa.Po upływie połowy czasu zmieniłam kierunek, i w końcu koniec. Odprowadziłam rumaki do boksów i zajęłam się karuzelą.
Pozbierałam wszystkie brudy, wysprzątałam ją na błysk. Zadowolona wyrównałam podłoże gdzie trzeba i otrzepując ręce ruszyłam dalej.
+70
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rustler
Mały wolontariusz
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:58, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zajęłam się karuzelą. Najpierw postanowiłam zapewnić trochę ruchu koniom, potem ją ogarnąć. Wzięłam Sir Noxla, New Bomba i Saharę. Dużo stępa w lewo, potem w prawo. Następnie oprowadziłam konie do stajni. Posprzątałam pogubiony sprzęt, wyrzuciłam śmieci i zagrabiłam podłoże. Na koniec lekko skropiłam całość wodą.
posprzątanie i wyrównanie podłoża: 20hs
skropienie wodą: 10hs
przyprowadzenie rekonwalescentów na karuzelę: 50 H.
Razem: 80hrs
45 słów = 3 pkt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juleczka2600
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:21, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jak wszędzie, weszłam posprzątałam i wyrównałam podłoże, skropliłam wodą. Pre koni wypuściłam na 15min, a potem zabrałam.
posprzątanie i wyrównanie podłoża: 20hs
skropienie wodą: 10hs
przyprowadzenie rekonwalescentów na karuzelę, max. 15 minut; od 4 do 8 koni: 50 H.
80hs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:11, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszłam na karuzelę i sprzątnęłam wszystkie śmieci z ziemi. Potem poszłam na pastiska by przyprowadzić kilka koni. Chciałam wziąć Damę z Łasiczką, Melodię Duszy, Brumbiego i Run'a. Damka z początku zupełnie nie chciała do mnie podejść, ale zachęciłam i jednocześnie przekonałam ją jabłkiem. Chwyciłam ją, a potem poszłam do Melodię. Ta z początku nieufnie na mnie spojrzała, ale jej również dałam jabłko i poszłam z nimi na karuzelę. Przypięłam je i poszłam po ogiery. Brumbi już mnie trochę znał, więc podszedł do mnie bez problemów, dałam mu jabłko w nagrodę. Run pamiętał mnie z moich dzisiejszych odwiedzin na pastwisku, więc nie miałam z nim problemów. Zaprowadziłam ogiery na karuzelę i przypięłam je. Puściłam czwórkę na 10 minut stępa i 5 minut kłusa w prawo. Potem 5 minut stępa i 10 minut kłusa w lewo. Później jeszcze 5 minut stępa i odprowadziłam je dwójkami na pastwiska.
Wyrównałam podłoże, a potem skropiłam je wodą.
+80h
+9pkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anitaikonie3
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:52, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wreszcie trafiłam na karuzelę. Była trochę zaniedbana, bo ostatnimi czasy dużo ją wykorzystywano, a mało sprzątano ;p. Postanowiłam odwalić całą robotę Zaczęłam od naoliwienia wszystkiego co ruchome. Po tym zabezpieczyłam zwisający kabel i założyłam 3 nowe siatki. Następnie wzięłam się za malowanie ''ogrodzenia''. Niektóre rurki były już zardzewiałe, ale dałam im radę. Na sam koniec pozostało mi tylko odnowienie drzwiczek i zagrabienie liści. Po tych czynnościach wzięłam się za wyrównanie terenu. Było dość trudno, ale woda na szczęście wszystko utrwaliła XD. Na koniec wspięłam się na dach i zalepiłam dziurę w dachu. Wszystko było już Ok.
Wyrównanie i skropienie wodą: 50hs
Naprawa siatek, odnowa ogrodzenia, drzwiczek i naoliwienie wszystkiego + schowanie kabla: 100hs
Naprawa dachu: 60hs
Łącznie: 210hs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|