|
Stajnia Centralna Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:25, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ze stajni wyszłam na podwórko, gdzie zamiotłam cały teren. Na ziemi było mnóstwo siana, kamyków i piasku, a po wyczyszczeniu niemalże śniła! Odwiązałam uwiązy, które wisiały na kółeczkach i barierkach, znalazłam za doniczką kwiatka, kantar. Zaniosłam wszystko do stajni.
+40h
+3pkt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiara dnia Sob 10:30, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stefanowa
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:29, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Z braku zajęcia postanowiłam trochę tu ogarnąć. Złapałam miotłe i zabrałam się do roboty. Starannie zamiatałam dziedziniec przed stajnią jak i korytarz w stajni. Po zamiataniu postanowiłam skropić wodą. Uzbroiłam się w konewkę i zabrałam się za nasz 'ogródek' . Po stajni jak zwykle walały się szczotki. Postanowiłam zrobić każdemu koniowi jego własny koszyczek z jego szczotami. Wymyte szczotki posegregowałam kolorystycznie.
Razem: 90h
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stefanowa dnia Wto 0:30, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Auraya
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:17, 07 Sty 2011 Temat postu: Kwiaty |
|
|
Dzisiaj przyjechałam do SC żeby zrobić porządek z kwiatami. Wyjęłam z torby paczkę cebulek tulipanów, które dostałam od babci. Znalazłam wolną doniczkę i łopatkę, i wybrałam się napełnić naczynie ziemią. Kiedy to zrobiłam, posadziłam moje cebulki. Znalazłam konewkę i podlałam je, po czym podlałam jeszcze całą resztę kwiatków w SC. Dosypałam trochę nawozu i wyrwałam troszkę chwastów, których nie było dużo, bo ktoś kto był tu wczoraj najwyraźniej też się nie lenił Miałam już wracać do domu, ale mając dużo czasu westchnęłam i zabrałam się do zbierania kantarów ,uwiązów, owijek i całej reszty rzeczy, które ktoś znowu tu nazostawiał...
Kiedy już odniosłam je do siodlarni, wsiadłam wreszcie w samochód i ruszyłam do domu.
Kwiaty: 40 hrs
Sprzęt: 10 hrs
Orginalny pomysł i długi post:10 hrs
Razem: 60 hrs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tulipan
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:18, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo lobię roślinki, można powiedzieć ze to moje drugie hobby po koniach.
Było jeszcze zimno, ale zaczynało się ocieplać. Za wcześnie jeszcze na sadzenie kwiatów w klombach, wiec postanowiłam zrobić coś z ziemią.
Założyłam grube rękawiczki robocze, znalazłam saperkę i małą taczkę. Wlazłam na wielki okrągły klomb przed stajnią, i zaczęłam od środka wyrywać zeszłoroczne resztki kwiatów i chwasty.
Gdy skończyłam, zruszyłam ziemię i posypałam użyźniaczem.
+40 hrs moje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rustler
Mały wolontariusz
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:01, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro wszystko ma być posprzątane nie mogę zapomnieć o podwórku. Korzystając z przerwy w treningach pozbierałam porozrzucany sprzęt odnosząc go do siodlarni. Pozamiatałam całość z walających się źdźbeł słomy. Na koniec skropiłam wszystko wodą i poszłam sprzątać dalej.
zamiatanie: 20hs
skropienie wodą: 10hs
zebranie sprzętu: 10hs
Razem: 40hrs, 3pkt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chantell
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:41, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
przyszłam na podwórko z miotłą i wiaderkiem, pozbierałam rożne śmieci, typu papierki, puszki i wrzuciłam je do kosza po czym pozbierałam kilka ochraniaczy pozostawionych przez jeźdźców i zaniosłam je do stajni, wróciłam z konewką. pozamiatałam porządnie cale podwórze w najmniejszych nawet zakamarkach po czym skropiłam wodą. na sam koniec uklęknęłam przy kępce przebiśniegów, jako ze nie było dużo do roboty wyrwałam tylko kilka wyrastających, małych chwastów, które zadomowiły się obok kępki kwiatów i wrzuciłam je do wiaderka.
20 + 10 + 40 + 10 = 80h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juleczka2600
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:45, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wyszłam na podwórko, po skończonej lekcjii na hali. Rekreacja jwłasnie skończyła oporządzac konie i pozostawiła rozrzucony sprzęt. Zdenerwowana na nich za niechlujność, pozbierałam wszystko i zaniosłam do siodlarnii. Zamiotłam piach i słomę, tak by było schludnie. Następnie skropliłam chodnik. Zauważyłam, że kwiaty maja bardzo suchą ziemie, bo długi czas nie padało, więc je podlałam. Kiedy było już czysto, poszłam na pastwisko.
zamiatanie: 20hs
skropienie wodą: 10hs
pielęgnacja kwiatków: 40hs
zebranie sprzętu: 10hs
80hs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 16:04, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przyjechałam dzisiaj do SC, bo dawno mnie tu nie było, a miałam ochotę coś porobić. xd Najpierw zebrałam wszystkie duże śmieci (butelki, kartony itp), które walały się po podwórku Stajni Centralnej. Potem wzięłam kantar, kilka uwiązów, lonżę i palcaty i zaniosłam je do siodlarni. Następnie porządnie zamiotłam obejście i po chwili już nie było śladu po kurzu, ziemi, błocie i papierkach. Skropiłam wodą chodniki i ziemię, żeby się zbytnio tu nie kurzyło. Potem wzięłam konewkę i podlałam kwiaty. Pozrywałam też uschnięte liście i płatki i wyrzuciłam je.
+80h
+6pkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anitaikonie3
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:07, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Na podwórku jak zawsze pełno liści i papierków XD Wzięłam miotłę, szczote i grabie. Pozamiatałam liscie i zgrabiłam ziemie. Potem cały gorący od słońca grunt polałam wodą. Posprzątałam papierki i wyrwałam chwasty. Podlałam kwiatki i zebrałam sprzęt.
Kwiatki, chwasty, skropienie, pozamiatanie, wygrabienie, zebranie sprzętu, zebranie śmieci: 80hs
Łącznie: 80hs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qnik77
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:09, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo wesoła pojawiłam się na podwórku.
Było tu niezbyt czysto. Najpierw zebrałam sprzęt i odniosłam na miejsce, później pozamiatałam. Po skropieniu wodą zabrałam się za kwiaty. Kiedy skończyłam odeszłam z 70 horsesami w kieszeni. Powinno być 80 ale jak zwykle nie wzięłam całości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez qnik77 dnia Nie 17:32, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiara
Mały wolontariusz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 11:50, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy już stajnia była czysta, wyszłam na podwórze. Rozglądnęłam się i pomyślałam co muszę zrobić. Cóż, na początek, jak zawsze z resztą, zbiorę sprzęt, który leży w każdym zakątku terenów SC. Na podwórzu było sześć szczotek, nożyczki, butelka wody, dwa uwiązy, kantar, lonża i zagubiona owijka. Wzięłam to wszystko i poroznosiłam na odpowiednie miejsce. Nożyczki włożyłam do apteczki, bo słyszałam ostatnio, że właśnie nożyczki z apteczki zaginęły. Moje przypuszczenia się potwierdziły - w środku nie było tego przyboru, więc zamknęłam je tam niczym złodzieja za kratkami. Długą "owijkę" (nie wiem jak się to odmienia XD) zwinęłam i odłożyłam do niepełnego kompletu. Szczotki, uwiązy, kantar i lonżę ułożyłam w siodlarni. Butelkę natomiast zaniosłam do pomieszczenia gospodarczego i włożyłam ją do lodówki. Wróciłam na podwórze i zaczęłam odrywać zwiędłe liście i kwiaty z drzewek i doniczek. Wyrzuciłam je do kosza i wzięłam przy okazji konewkę. Napełniłam ją wodą, po czym poszłam podlać wszystkie roślinki. Na koniec zamiotłam podwórze w stronę ulicy (a co, niech oni się brudzą, my tu mamy mieć porządek >D), a potem skropiłam całą powierzchnię wodą, aby się nie kurzyło.
181 słów
+12pkt
+80h
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiara dnia Nie 11:52, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cochise
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:36, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wyszłam ze stajni i spojrzałam na dziedziniec. Przydałoby się tu posprzątać. Od razu zabrałam się do roboty. Pozamiatałam wszystko i wszędzie, potem skropliłam wodą. Powyrywałam chwasty które atakowały kwiaty. Potem napełniłam konewkę i podlałam wszystkie rośliny. Na sam koniec pozbierałam i odniosłam na miejsce różne rzeczy walające się po ziemi. Udało mi się znaleźć kilka szczotek i jedno strzemię.
Zarobione: 80H
+3pkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juleczka2600
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:24, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Była dzisiaj ładna pogoda. Ciepło i przyjemnie. Nudząc sie postanowiłam posprzątać na podwórku, ciesząc się pogodą. Zebrałam cały porozrzucany sprzęt i zaniosłam do siodlarni. Zamiotłam słome i piach i skropliłam wodą. Podlałam kwiaty i spryskałam przed szkodnikami.
zamiatanie: 20hs
skropienie wodą: 10hs
pielęgnacja kwiatków: 40hs
zebranie sprzętu: 10hs
80 H
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Bywalec
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 15:57, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wyszłam na dziedziniec. Pogoda nie dopisywała, więc było pusto, za to zostawiono duży bałagan. Sprężyłam się w sobie i najpierw pozbierałam cały porozrzucany sprzęt - a tutaj walało się siodło, tu wisiało bezpańskie ogłowie, na ziemi leżał urwany kantar. Kantar wywaliłam do kosza, a resztę odłożyłam na właściwe miejsce. Dalej zaczęłam pielęgnować kwiatki - marne, bo dopiero wiosna, ale kwitnące. Potem pozamiatałam tam, gdzie tylko mogłam, a następnie wszystko skropliłam. Wreszcie całość jakoś się prezentowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lama
Dołączył: 02 Maj 2013
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:40, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Podczas mojej pierwszej wizyty w SC zwróciłam uwagę na bałagan panujący na dziedzińcu. Postanowiłam coś z tym zrobić. Na początek pozbierałam leżące w różnych miejscach sprzęty typu szczotki, ochraniacze i zaniosłam wszystko na miejsce w siodlarni. Następnie wzięłam konewkę, napełniłam ją wodą i podlałam wszystkie kwiaty. Kiedy skończyłam je pielęgnować, wzięłam miotłę i pozamiatałam całe podwórko. Gdy skończyłam, skropliłam wszystko wodą , po czym udałam się do stajni.
zamiatanie: 20hs
skropienie wodą: 10hs
pielęgnacja kwiatków: 40hs
zebranie sprzętu: 10hs
RAZEM : 80 h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|