|
Stajnia Centralna Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roselle
Większy wolontariusz
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:11, 27 Wrz 2008 Temat postu: Astra - Odwiedziny |
|
|
Tutaj piszecie odwiedziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Milkaa
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:35, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszłam do Astry około 14.Radosna szłam do stajni po moją ukochaną Kasztankę.Otworzyłam ciężkie drzwi i weszłam do środka.Rozejrzałam się po boksach i czytałam tabliczki na boksach.Cascada,Potok,Mus...Przeróżne konie.Aż w końci zobaczyłam Astrę.Klacz patrzyła na mnie i próbowała dosięgnąć mnie pyskiem.Uśmiechnęłam się.Podeszłam do niej i pogłaskałam.
-Hej Kasztanko.-powiedziałam
Podrapałam klacz po czole.
-Zobacz,co mam dla ciebie.
Wyjęłam z torby kantar z uwiązem i torebkę cukierków.Klacz obwąchała prezenty i zaczęła szarpać torebkę z cukierkami.Otworzyłam torebkę i dałam konikowi jednego.Bardzo mu posmakowały.Potem założyłam Astrze kantar z uwiązem,a cukierki schowałam do kieszeni.Wyprowadziłam klacz z boksu.
-Idziemy na spacerek?
Klacz kiwnęła głową.Poszłyśmy do sadu.Kasztanka szła grzecznie i nie brykała.W sadzie dałam klaczy chwilkę pobiegać,potem pobawiłyśmy się w chowanego.Ja uciekałam,ona mnie ganiała.Po kwadransie powiedziałam:
-No,Astra,chyba musimy wracać.
Klacz zrobiła się smutna.Postanowiłam więc,że jeszcze przejdziemy Aleją Kasztanowców.Szłyśmy kilka minut,aż Astra stanęła.obróciła się do mnie zadem i wskazała pyskiem na grzbiet.
-Mam cię dosiąść?
Klacz kiwnęła głową.Wsiadłam na nią uradowana i chwyciłam uwiąz z braku wodzy.Dałam klaczy łydkę i ona zaczęła iść.Cieszyłam się,bo klacz szła równo i ostrożnie.Po chwili przyspieszyłam do kłusa.Uznałam,że na galop jest jeszcze za wcześnie.Po chwili dotarłyśmy do stajni.Zsiadłam z Astry i zaprowadziłam ją do boksu.Dałam cukierka na pożegnanie,zdjęłam kantar i powiedziałam:
-Było cudnie.Dziękuję.
I dałam jej całuska w chrapki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkaa
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:55, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszłam dziś do stajni około południa. Wypatrywałam kasztanowatego łba, który rozpoznam wszędzie Podeszłam do boksu mojej kochanej Kasztanki i zobaczyłam, co też ona robi tak cicho. Otóż to - jadła x) Przeżuwała marchewkę i grzebała w żłobie wybierając z karmy coraz to lepsze kąski. Cmoknęłam. Ona leniwie odwróciła swój wszędobylski pysk i spojrzała na mnie. Uśmiechnęłam się do niej.
-To ja,Milkaa.
Ona zarżała jednocześnie wypluwająć marchewkę.Zaczęłam się śmiać.Ona na to obrażona odwróciła się.Wiedziałam,jak ją udobruchać...Z kieszeni wyjełam rumiane jabłko, które je podałam.Najpierw nie chciała na nie spojrzeć,ale gdy dostrzegła w nim jedzenie,schrupała jabłuszko w mgnieniu oka.Miło było patrzeć,jak zadowolona tarza się po boksie.Miała pełny brzuszek.Otworzyłam drzwi boksu i chciałam do niej wejść,ale ona cofnęła się w głąb boksu.
-No tak,nadal jesteś troszkę nieufna.-westchnęłam i zamknęłam drzwiczki.Klacz naraz podeszła do mnie i położyła mi łeb na ramieniu.Pogłaskałam ją.Z kieszeni wyjęłam grzebyk i rozczesałam jej aksamitną grzywę.Potem wyszczotkowałam ją dokładnie.Poklepałam ją po łopatce.
-Jesteś jeszcze śliczniejsza.A co powiesz na małą kąpiel?
Założyłam Astrze kantar i wyprowadziłam ją z boksu.Poszłyśmy do myjki.Po drodze zgarnęłam szampon i gąbkę.Poszłyśmy do myjki i przywiązałam tam klacz.Zaczęłam ją moczyć strumieniem wody.Poddawała się wodzie.Zaczęłam myć gąbką jej grzywę szamponem a sierść specjalną odżywką.Na koniec spłukałam ją jeszcze i wysuszyłam. Potem wyprowadziłam klacz z myjki i zaprowadziłam ją do boksu.
-Papa kochanie.-powiedziałam i dałam jej buziaka w chrapy.Wyjęłam te ż drugie jabłuszko z kieszeni i jej dałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkaa
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:29, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszłam dzisiaj do Astry powiedzieć jej dobranoc.Podeszłam do niej i powiedziałam:
-Dobranoc,maleńka.Jutro mam ważny konkurs.Trzymaj za mnie eee...kopytka xD
Dałam jej całuska w chrapki i przysmak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|