|
Stajnia Centralna Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:21, 31 Sty 2010 Temat postu: Cameron - Zabiegi |
|
|
Miejsce na wizyty weta i kowala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:33, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Po Waflu postanowiłam zbadać Camerona. Gniadosz groźnie wyglądał z boksu a gdy podeszłam kłapnął zębami kilka centymetrów ode mnie.
-Ej, uspokój sie pan - Powiedziałam i polazłam po ogłowie, nie miałam zamiaru badac tego dzikusa w zwykłym kantarze. Towarzyszyła mi Carrot, która uważnie obserwowała jak po chwili walczyłam z o wiele większym ode mnie ogierem, wręcz wisząc mu na szyi i zakładam ogłowie. W końcu niezadowolony gniadosz stał i patrzył na mnie naburmuszony. Wyprowadziłam konia, który leciał do przodu z boksu i oddałam w ręce Carr. Zbadałam tętno, było w miarę, lecz nieco podwyższone, ale co się dziwić, koń sam w sobie się gotował. Przy badaniu ścięgien itd mało nie dostała kopytem, jednak zignorowałam to, nie chciałam bić i tak zjechanego psychicznie konia. Przy mierzeniu temperatury scen było co nie miara. Ostatecznie 2 osoby trzymały konia z przodu, a dwie z tyłu pilnowały by nie kopnął ani nic innego nie wymyślił. Na szczęście to było w prządku. Koń ma niedobór witamin, dostaje za dużo owsa, roznosi go strasznie, za to powinien mieć zwiększona dawkę siana, by szybko wrócić do odpowiedniej wagi. Ja kowal wywerkowałam i podkułam kopyta, co było dość nieciekawym zdarzeniem, jednak w końcu koń miał te swoje zniszczone kopyta zabezpieczone i czyste. Zaprowadziłam konia jeszcze na padok, by zobaczyć jak się rusza i przy okazji przeganiać trochę. No cóż...ruch dobry, a energi...dawno nie widziałam tak nabuzowanego konia. Z pół godziny gniadosz latał po tym padoku, aż w końcu stanął naprzeciw mnie ze stulonymi uszami. Sprowadziłam go do boksu, gdzie z pomocą Carr zaszczepiłam i odrobaczyłam, po czym zostawiłam, wrzucają 2 buraki, 3 marchewki i 2 jabłka do żłobu złośliwca. Potem ruszyłam dalej.
[link widoczny dla zalogowanych] Wet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:42, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Za Luty 2010:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:46, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Za Maj 2010:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:06, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chocky
Mały wolontariusz
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:17, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|