| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
MissDestroy
Mały wolontariusz
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz
|
 Wysłany: Sob 15:30, 13 Wrz 2008 Temat postu: Emfaza - Zabiegi |
|
|
Miejsce na odwiedziny weta i kowala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Avocado
Mały wolontariusz
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 22:22, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Klacz ma robaki i jest chora na świerzb. Pierwsze co zrobiłam to przebadałam ją. Robaki szybko zwalczymy. Odmierzyłam odpowiednią ilość pasty i podałam ją klaczy. Na razie ani szczepić ani odrobaczać nie będziemy. Trzeba uleczyć świerzb i pozbyć się robaków. Miałam przy sobie świetny środek na świerzb. To maść. Najpierw przemyłam miejsca chore, odkaziłam następnie posmarowałam maścią.
- Dwa razy dziennie należy smarować, rano, wieczorem i przemywać przed każdym zabiegiem - poinstruowałam MissD
Jak powiedziałam nie będę jej szczepić ani odrobaczać więc MissD mogła przyprowadzić następnego konia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Arabika
Większy wolontariusz
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 20:51, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszłam sprawdzić stan zdrowia kobyły. Po dłuższych oględzinach, stwierdziłam, że świerzb i robaki, to już prehistoria, dzięku regularnemu podawaniu pasty. Odrobaczyłam i zaszczepiłam. Zachowywała się spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Blacky
Bywalec
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Nie 9:27, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszłam do Emfazy, aby sprawdzić stan zdrowia jej kopyt. Najpierw baardzo dokładnie je wyczyściłam, "postrugałam". Zauważyłam, że strzałka lekko gnije - posmarowałam maścią. Później dopasowałam podkowy do kształtu kopyt klaczy i założyłąm je, po czym wbiłam hacele, aby w zimę klacz nie ślizgała się na lodzie. Przez cały zabieg była spokojna i grzeczna, nie próbowała nawet uciekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
